Dowódcy!
Oprócz Skórki Berberys przygotowaliśmy specjalny kamuflaż z okazji tegorocznego Święta Niepodległości Polski, który nazwaliśmy Ryś od pojazdu, na którym został sfotografowany.
KTO Ryś E8
Sam kamuflaż jest dość prosty, ponieważ składa się z pionowych zielonych, czarnych, brązowych i jasnobeżowych pasków. Natomiast naprawdę ciekawy jest pojazd. Od lat 60. do późnych lat 80. armia polska używała OT-64 SKOT jako głównego transportera opancerzonego. Pojazd był naprawdę dobry w swojej epoce, ale dwie dekady później stał się po prostu przestarzałym, dlatego do 1995 roku został praktycznie całkowicie wycofany.
KTO Ryś E8
To nie tylko pozbawiło Polskę odpowiedniego transportera opancerzonego (ten problem rozwiązano wdrażając KTO Rosomak w 2002 r.), ale również zostawiło sporą ilość rdzewiejących OT-64. W 2002 roku na MSPO w Kielcach przedstawiono prototyp zmodernizowanego OT-64 pod nazwą Ryś. Pojazd otrzymał inny silnik IVECO oraz szereg innych ulepszeń w wielu wersjach przewidzianych przez Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A.
Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję
Kamuflaż należał do wariantu o nazwie E8, przeznaczonego dla polskich sił powietrznodesantowych. Został uzbrojony w armatę 30 mm zainstalowaną w wieży E8 przez firmę Rheinmetall (stąd oznaczenie) i zaprezentowany na targach MSPO w 2003 roku.
Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję
Ostatecznie projekt odniósł niewielki sukces. Przez parę następnych lat zaprezentowano publiczności kilka kolejnych wariantów, ale jedynym zawartym kontraktem był kontrakt na pięć opancerzonych wozów medycznych (KTO Ryś MED), które następnie stacjonowały w Afganistanie. Platforma była oferowana do mniej więcej 2010 roku, kiedy po cichu zniknęła z katalogów.
Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję
W Armored Warfare kamuflaż pasuje do powszechnie lubionego AFV, OT-64 COBRA lub serii pojazdów Rosomak. Oprócz tego dostępne będą dwa dodatkowe elementy – czerwona farba bazowa oparta na odcieniu czerwieni używanej na polskiej fladze, a także specjalny stopień gracza „Pancerniak”.
Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję
Mamy nadzieję, że to wszystko się wam spodoba i jak zawsze:
Do zobaczenia na polu bitwy!