Dowódcy!
W najnowszej aktualizacji dodaliśmy nową mechanikę dla dwóch pocisków odłamkowo-burzących:
- 120 mm M3M – dostępnego jako ulepszenie na 9. poziomie czołgu podstawowego Char Leclerc;
- 125 mm 3VOF36/3VМ18 – dostępnego jako ulepszenie na 10. poziomie czołgu podstawowego Armata.
Zanim przejdziemy do szczegółów, przypomnijmy sobie, czym są obrażenia odłamkowe. Jak wiadomo wskazuje pociski HE są wypełnione po brzegi materiałami wybuchowymi. Obrażenia odłamkowe nie są zadawane przez sam wybuch ani uderzenie pocisku, ale falę uderzeniową powstającą podczas wybuchu. Oznacza to, że aby zadać obrażenia, wcale nie trzeba bezpośrednio trafić celu.
Na wyższych poziomach dostępne są pojazdy z coraz lepszym opancerzeniem, ale kaliber dział pozostaje ogólnie taki sam (dotyczy to też pocisków HE i ich wybuchowego wypełnienia). W związku z tym wysokopoziomowe pociski HE rzadko zadają obrażenia odłamkowe, ponieważ nawet jeśli fala uderzeniowa trafi czołg, trafia ona na wiele rodzajów opancerzenia np. z ekran przeciwkumulacyjny lub pancerz reaktywny. Zabezpieczenia te mocno ograniczają sensowność stosowania pocisków odłamkowych.
Zdecydowaliśmy się więc zwiększyć użyteczność pocisków HE i wprowadziliśmy pociski HE z możliwością programowania.
Jeśli taki pocisk zostanie odpalony nie bezpośrednio w cel, ale nieznacznie nad nim, wybuchnie on automatycznie ponad dachem celu. Każdy pocisk HE cechuje się określonym progiem zadawanych obrażeń odłamkowych (opisano to w jego charakterystyce) – i jeśli dany pancerz jest cieńszy, fala uderzeniowa zada obrażenia. Cały sens tego działania polega na tym, że większość pojazdów (lub nawet wszystkie) mają bardzo cienki pancerz na dachu, który można w ten sposób przebić. Spójrzcie na to:
Jeśli wróg się kryje za ukształtowaniem terenu i widać tylko jego dobrze opancerzoną wieżę, dzięki tym pociskom można mu zgotować niemiłą niespodziankę. Ponadto wieża jest zazwyczaj wypełniona delikatnymi modułami, co oznacza, że istnieje też duża szansa na zadanie bardziej dotkliwych zniszczeń niż tylko samo odebranie punktów życia.
Oczywiście nie oznacza to, że nowe pociski są rozwiązaniem na każdą bolączkę na polu bitwy:
- Dość ciężko mierzy się nimi w cele ruchome.
- Niektóre pojazdy (np. cięższe czołgi podstawowe) mają dobrze opancerzone dachy lub można na nich zamontować dodatkowe opancerzenie albo osłony dachowe.
- Bezzałogowe wieże będą otrzymywać pomniejszone obrażenia, co redukuje użyteczność tej taktyki (trzeba mierzyć ponad kadłubem).
Niemniej ta nowa mechanika daje ciekawe nowe opcje rozprawiania się z kampującymi graczami.
Dajcie nam znać na Discordzie, co myślicie o tej mechanice!
Do zobaczenia na polu bitwy!