Dowódcy!
Poza epicką skórką Rhône-Alpes w wydarzeniu W cieniu Alp dodamy dwa kamuflaże pochodzące z krajów, które mają dostęp do powyższych pasm górskich – Szwajcarii i Włoch.
Szwajcarski kamuflaż historyczny jest oparty na wzorze zauważonym na wielu szwajcarskich pojazdach. Obejmuje on dwa odcienie zieleni (jeden praktycznie czarny) i jest upstrzony białymi plamami. Kamuflaż zimowy był stosowany od lat 30. do początków 50.
Panzer 39
Najbardziej znane pojazdy pokryte tym wzorem to czołg lekki Panzer 39 (praski pojazd eksportowy z lat 30.) i prototypowy niszczyciel czołgów Nahkampfkanone. Oba pojazdy można podziwiać w muzeum pancernym Thun. Po wojnie oficjalne malowanie szwajcarskie zmieniono na zwykłe khaki, a następnie zaczęto stosować wzór NATO 1986.
Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję
Słynny szwajcarski niszczyciel czołgów G-13 często występuje w tym kamuflażu. W ten sposób udaje on niemieckiego Hatzera, który stanowi powojennego czechosłowackiego (lub zmodyfikowanego) Jagdpanzera 38t. Można go rozpoznać po charakterystycznym hamulcu wylotowym.
Drugi kamuflaż to włoski (Bersaglieri), który również można zobaczyć w muzeum – w Bovington. Tym razem pokryto nim włoska tankietkę CV33 (wersja z miotaczem płomieni) z czasów II wojny światowej. Na wzór składają się ochrowe i brązowe pasy nakładane farbą w sprayu. Tankietkę tę przechwycono w Afryce Północnej, a jej kamuflaż odpowiada środowisku pustynnemu.
CV33 w Bovington
Nawiązuje ona do Włoch i jednostek Bersaglieri, które z dużym powodzeniem korzystały z tego pojazdu. Bersaglieri („snajperzy”) byli i nadal są elitarnymi oddziałami cechującymi się ponadstandardowym wzrostem, kondycją i wyszkoleniem. Jednym z ich zadań były walki w terenach górzystych podczas II wojny światowej – służyli oni na froncie wschodnim i w Afryce, a najczęściej ich widywano podczas kampanii tunezyjskiej i w drugiej bitwie o El Alamein.
Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję
Ta tankietka należała do jednego z tych oddziałów. Poza tym wybraliśmy ten kamuflaż nie z powodów historycznych, ale dlatego że nam się po prostu bardzo podobał.
I na koniec – w wydarzeniu dostępnych będzie kilka innych alpejskich niespodzianek:
- stopień gracza „Bersagliere”,
- emblemat armii słoweńskiej,
- emblemat austriackiej Bundesheery,
- detal włoskiej dywizji Ariete,
- flaga Savoy (wspomniana w poprzednim artykule),
- detal Edelweiss (bez żadnych konotacji militarnych – ten kwiatek jest tylko symbolem Alp).
Mamy nadzieję, że wydarzenie sprawi Wam tyle przyjemności, co nam jego tworzenie.
Do zobaczenia na polu bitwy!